Bieluch Media Tour

150x110

Dziennikarze mediów ogólnopolskich z Warszawy oraz regionalnych z Lublina, Chełma i Raciborza licznie przybyli do Spółdzielni Mleczarskiej Bieluch na konferencję prasową, zwiedzanie zakładu oraz na spotkanie z Duchem Bieluchem.

Każdy z uczestników medialnej wyprawy zna i smakuje serki Bieluch. Natomiast nikt wcześniej nie miał okazji zobaczyć procesu produkcyjnego nie tylko serów, ale także mleka, śmietany, jogurtów, kefirów i masła. Taką możliwość dziennikarzom stworzyła Spółdzielnia Mleczarska Bieluch w Chełmie, a zaproszenie zrealizowała agencja IMR advertising by PR organizując Media Tour.
Najliczniejsza, bo kilkudziesięcioosobowa, grupa żurnalistów przyjechała z Warszawy. W Bieluchu gości podjęto śniadaniem, podczas którego serwowano produkty spółdzielni oraz znakomite, różnorodne pieczywo z chełmskiej piekarni, a także ciasta, których jednym ze składników były sery Bieluch.
Tak wzmocnieni dziennikarze wysłuchali historii spółdzielczej mleczarni (założonej w 1929 roku) przedstawionej przez prezesa Waldemara Skibińskiego. Dzisiaj Bieluch to nowoczesny zakład spełniający wszystkie europejskie normy i standardy produkcyjne. Przybycie tak licznej grupy dziennikarzy wykorzystał również wiceprezydent Chełma Józef Górny, zapraszając do odwiedzania miasta słynącego z jedynych w Europie czynnych dla turystów podziemi kredowych.
Dziennikarzy najbardziej interesowały zagadnienia związane z przetwórstwem mleka i jego właściwościami odżywczymi. W tej roli doskonale dała sobie radę biochemik żywności dr Małgorzata Stryjecka dowodząc, iż mleko to delikatny, skomplikowany chemicznie i podatny na wiele zagrożeń produkt. Ponadto, o czym często zapominamy, przetwory mleczne zawierają większość ważnych dla organizmu człowieka składników odżywczych.
Teorię należało ugruntować praktycznie. Janusz Mojak, wiceprezes ds. produkcyjnych, pokrótce przedstawił proces przetwórczy mleka od chwili dostarczenia go do zakładu aż po uzyskanie finalnych produktów. W tym procesie niezwykle ważną rolę odgrywa dbałość o higienę na każdym etapie wytwarzania. Jak się okazało, nie tylko pracownicy noszą stroje ochronne – takie same jednorazowe czepki, fartuchy i ochraniacze na obuwie musieli założyć dziennikarze. Największe wrażenie na zwiedzających, a dodajmy, że w większości były to panie, zrobiła niewielka liczba zatrudnionych pracowników, co wynika z nowoczesnego, skomputeryzowanego, zamkniętego obiegu technologicznego. Oczywiście, nie wszystkie czynności mogą wykonać maszyny.
Jako się rzekło, Chełm słynie z podziemi kredowych, gdzie mieszka Duch Bieluch. Autentyczność ducha została potwierdzona naocznie przez wszystkich zwiedzających, a nawet uwieczniona na zdjęciu.
Z podziemi kredowych, sekretnym przejściem, goście przeszli do restauracji „Gęsia Szyja”, gdzie biesiadowali w niemal rodzinnej atmosferze, nie bacząc na upływ czasu. Jednak, chcąc nie chcąc, trzeba było wsiąść do autokaru i udać się w drogę powrotną do Warszawy.
Uczestnicy wyprawy jednogłośnie uznali, że podczas wizyty w SM Bieluch uzyskali ważną wiedzę na temat zdrowego żywienia, z której będą korzystali w życiu codziennym.